Na zebranie z rodzicami przygotowywaliśmy się
dość długo, właściwe to już od września. Ustalając plan pacy na cały rok
szkolny postanowiliśmy sprawić niespodziankę rodzicom. Utrzymywaliśmy ją w
ścisłej tajemnicy. Gdy nadszedł czas zaprosiliśmy rodziców na zebranie.
Jakież było ich zaskoczenie, gdy weszli do
pięknie przystrojonej auli. Ale to nie koniec naszych niespodzianek.
Przygotowaliśmy bowiem dla naszych rodziców przedstawienie pt: „ Mikołajkowa
przemiana”. Każdy z nas wcielił się doskonale w swoją role. Brawa rodziców były
bardzo długie, chyba się podobaliśmy.
Każdy z nas miał dla swoich rodziców „prezent”
Otóż naszym prezentem były nasze oceny
( proponowane, oczywiście). One też wywołały uśmiech na twarzach
rodziców. Postanowiliśmy zrobić wszystko, żeby na koniec semestru były jeszcze
lepsze. Niespodzianka się udała.
Myśleliśmy, że zjemy słodkości przygotowane
przez naszych rodziców i
rozejdziemy się do domu.
A tu nagle rozległ się głośny dzwonek i do
sali wchodzą Panie Mikołajowe, które
niosą ogromny kosz prezentów, oczywiście dla nas. Były prezenty oraz rózgi. Każdy dostał nie jedna, ale cały pęk. Na każdej zawieszone
były cukierki i świąteczne pierniczki. Pani Małgosia też dostała, chyba największą. Ależ byliśmy zaskoczeni, tego nikt z nas się nie spodziewał.
Nie zastanawiamy się nad tym, kto, komu, sprawił większą
niespodziankę. Ważne, że wszystkim
było miło.
Mówiliśmy,
że było to niecodzienne zebrane. Będziemy to wydarzenie bardzo długo
pamiętać.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz